Więc w tym roku postanowiłam zrobić podobnie jak ogórki zalewając gorącą wodą z solą.
Pomysł zaczerpnęłam stąd http://dancia.bloog.pl/id,341417255,title,Kiszona-mloda-kapusta-z-koperkiem-i-marchewka,index.html?smoybbtticaid=6153d6
Potrzebujemy:
Główkę młodej kapusty
2 marchewki
1 pęczek koperku
sól
Ja jeszcze dodałam 3 ząbki czosnku, bo lubię
Kapustę kroimy( ja niestety nie umiem cieniutko, więc pokroiłam, jak się dało) można poszatkować na szatkownicy.
Marchew obieramy i ścieramy na tarce, koperek kroimy drobno, ząbki czosnku obieramy
Gdybym miała słoik, to bym układała warstwami przesypując solą każdą warstwę i ugniatała,aby puściła kapusta sok, a tak to wrzuciłam do miski i wymieszałam wszystko
Zalałam gorącą osoloną wodą
Obciążyłam salaterką i odstawiłam w ciemne miejsce
Następnego dnia kapusta już jest gotowa do jedzonka, a najlepsza jest na 2 dzień.
Gdybym nie zalewała zalewą, to kapusta do jedzenia byłaby dobra po 3-4 dniach
Ja dziś zjadłam jako dodatek do rybki smażonej do obiadu.
Nie jest to kapusta kwaszona, ale ma ciekawy smak, polecam.
Lubię kapustkę pod każdą postacią, choć ją potem odchorowuję 😉. Jadłam już tę młodą kupioną w sklepie i muszę przyznać, że była nawet smaczna. Pozdrawiam Maju.
OdpowiedzUsuńJa ją wykorzystuję do obiadu jako surówkę :)
OdpowiedzUsuń