Jednak jest to jedno z tych miejsc, do których chce się wracać, więc namówiłam rodzinkę i pojechaliśmy, aby choć przez chwilę wziąć udział w uroczystościach i odpuście.
Na placu przed Sanktuarium już było bardzo dużo osób i zaczynała się Msza dla młodych
Piękna jest ta Matka Boża, kojarzy mi się z Bernadettą i grotą, w której ukazała jej się Matka Boża
Na trasie pieknie przystrojone domy witające pielgrzymów
Ksiądz ze służbą porządkową czeka na pielgrzymów
Pomimo zimna i deszczu było wielu ludzi, samochodami, rowerami, a najwięcej pieszych pielgrzymek
A wracając widzieliśmy pielgrzymujących z Naszej Parafii, byłam dla nich pełna podziwu.
Gdzieś w tej grupce idzie mój syn, dal radę, choć na pewno nie było łatwo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Miło mi, jak podzielisz się ze mną swoim zdaniem.Pozdrawiam