Przekornie do słuchania utwór Piotra Szczepanika w coverze wykonanym przez Kasię Nosowską i Hey
Opowiem Wam historię, która wydarzyła się naprawdę.
Jak co wieczór przed snem zajrzała do dziecinnego pokoju, lubiła tak stanąć w progu i patrzeć na śpiące dzieci.
Podeszła, poprawiła kołdrę, wyniosła stojące szklanki do kuchni, pogasiła światła i położyła się.
Przytuliła się do niego i zapytała: kochasz mnie?
usłyszała tylko: ummmyhm, po czym odwrócił się od niej i zachrapał.
Było jej przykro, zastanawiała się, czy to było potwierdzenie, czy po prostu jakieś mruczenie, żadnego wyzwania typu: kocham Cię, tak, albo chociaż, żeby powiedział jak Patrick Swayze w filmie Duch "Dido", czy jakoś tak.
Nawet głupiego ja Ciebie też?
Nie mogła zasnąć, przewracała się z boku na bok, spoglądała w rozgwieżdżone niebo.
Zaczęła analizować swój związek, drobne sprzeczki na początku, docieranie się, różnica zdań i powroty do siebie, zgoda, przytulenie.
Jak zobaczył pierwsze dziecko, wziął na ręce, pocałował ją nie mówiąc nic, ale ona wiedziała, że jest szczęśliwy a jednocześnie dumny, że jej dziękuje.
Wstawał w nocy, pochylał się nad łóżeczkiem i wpatrywał w dziecko zachwycony, a kiedy się budziło przebierał i podawał jej, aby nie wstawała.
Robił zakupy, spędzał czas z nią i dzieckiem, potem z dziećmi.
Kiedy były chore nosił je na rękach, nucąc do snu, martwił się, przeżywał na swój sposób.
Był przy niej, kiedy przytyła i kiedy się odchudzała, kiedy była chora okrywał ją kołdrą, robił herbatę, podawał leki i jedzenie.
Może czasem nie podzielał jej zdania, może nie zawsze uważał, że podejmuje słuszne decyzje, ale jak się przekonał, że ona tego chce, że sprawia jej to radość, to akceptował jej wybory i starał się ją wspierać.
Mijały lata, rzadko mówił co czuje, ale dopiero jak się zastanowiła dostrzegła, że w tych drobnych gestach, jak kawa czy śniadanie do łóżka, albo wspólny spacer okazuje jej miłość.
Kiedy wychodzi po nią do pracy, bo wie, że wraca późnym wieczorem to martwi się o nią i nie chce, aby wracała sama.
Jak zdała sobie sprawę, że on naprawdę ją kocha, może czasem nie potrafi tego pięknie ubrać w słowa, to wtuliła się w niego i zasnęła szczęśliwa...
Czasem ktoś mówi : kocham Cię, ale w tych słowach nie ma uczucia, po prostu wypowiada je bez zastanowienia.
A może po prostu mówi tak, bo tego od niego oczekują, bo tak trzeba.
Inny nie mówi nic, ale gesty mówią więcej niż słowa.
Nie wystarczy kochać, nie wystarczy z sobą być
trzeba umieć wybaczać, gdy są chwile złe....
To kilka utworów, które kojarzą mi się z miłością:
1.Piotr Szczepanik cover Kasia Nosowska- Kochać jak to łatwo powiedzieć
2. Maanam- Kocham Cię Kochanie moje
3. Lady Pank- Zawsze tam, gdzie Ty
4. Ich troje- Powiedz, że mnie kochasz
5.Paula Ignasiak- Od dziś
6. Shout- wszystkie nasze chwile
7. Kancelaria- Zabiorę Cię właśnie tam
8. Kombi- Nasze Rande voues
9. Kobranocka- Kocham Cię jak irlandię
10. De Mono- Kochać inaczej
A jaka jest Wasza ulubiona muzyka kojarząca się z miłością :)
Piekny wpis. A moja piosenka o milosci to I will always love you Whitney Houston :) Pzdr
OdpowiedzUsuńO widzisz zapomniałam o Whitney, faktycznie to piękny utwór.
OdpowiedzUsuń