Dostałam tego demota od mojej starszej córki na FB.
Takich dożyliśmy czasów, że łatwiej na komunikatorach coś umieścić, niż normalnie złożyć życzenia.
Choć zdjęcie i podpis fajny, to jednak wolę tradycyjne okazywanie uczuć.
Dzień Mamy,a niby normalny, rano jak zwykle trzeba było wstać, dobudzić młodszą ( ciekawe, kiedy w końcu będzie słyszała budzik i się budziła???)
Wypić sobie kawkę z synem, usłyszeć : Kocham Cię Mamo i trzasnięcie drzwiami.
A pamiętam, jak byli mali i był w przedszkolu organizowany Dzień Mamy, wierszyki, piosenki wyciskające łzy i te małe rączki przytulające mnie.
Teraz są już duzi, prawie samodzielni i nie potrzebują mnie non stop, ale miło jak coś razem zrobimy, jak się mnie o coś pytają.
Oni wychodzą do szkoły, a ja się biorę za trening, śniadanie i do pracy.
Wieczorkiem jak wróciłam dostałam kwiatuszki i bardzo praktyczny prezent, a starsza córka wróciła nie w sosie ze szkoły i była ciężka atmosfera.
Kto był lub jest Mamą nastolatka/ nastolatki, ten doskonale mnie rozumie, że czasem z błahego powodu, lub zupełnie bez powodu nasze dzieci z miłych i kochanych słoneczek, zmieniają się w rozwrzeszczaną i obrażoną mlodzież.
Ja też tak miałam, strzelałam drzwiami i uważałam, że nikt mnie nie rozumie, nikt mnie nie kocha.
Nie chciałam słuchać jej pretensji do całego świata, dlatego wyszłam, poszłam do mojej Mamy.
Jest to ciężki dla mnie dzień, bo mojej Mamy już nie ma z nami, mogę tylko pójść do niej na cmentarz, zapalić świeczkę.
Tak też zrobiłam, powspominałam, posiedziałam, choć nie tyle, ile bym chciała, bo wygoniła mnie zbliżająca się burza,
To fakt inaczej sie obchodzi dzien matki bedac mama nastolatkow ... Inne relacje inne emocje. Ja w tym roku w ogole mialam wyjatkowy dzien matki poza krajem z jednym z dzieci za to mily prezent czekal po powrocie do kraju :)
OdpowiedzUsuńDla mnie to był miły, ale i ciężki dzień.
OdpowiedzUsuńI piękna puenta na koniec! pzdr i zapraszam do mnie w wolnej chwili
OdpowiedzUsuńhttp://www.adrianaemfashion.blogspot.co.uk/2015/05/sun-is-stronger-by-river-kygo-firestorm.html
Dzięki za adres, muszę sobie wbić do listy, bo mi znów ucieknie.
Usuń