Zarówno najstarszy syn, jak i starsza córka mieli zakończenie Białego Tygodnia w czwartek w kościele, dostali pamiątkowy obrazek.
Natomiast Daria w czwartek dostała pamiątkowy obrazek, ale zakończenie tygodnia odbyło się w sobotę.
Pojechaliśmy na Pielgrzymkę do Sanktuarium Matki Boskiej Kębelskiej w Wąwolnicy.
Wąwolnica znajduje się na trasie Puławy- Kazimierz- Nałęczów i przejeżdzałam tamtędy wiele razy, ale nigdy nie byłam w Sanktuarium.
Więcej napiszę w oddzielnym poście, bo na pewno tam wrócę, tym bardziej, że jest do niej około 24 km.
Dzień był pochmurny i zimny, ale bardzo chciałam pojechać, choć do końca nie wiadomo było, czy nam się uda wyjechaliśmy.
Zajechaliśmy za innymi rodzicami na parking na trawie, który z racji panującej aury był błotny i przed nami rozpostarł się niesamowity widok na specyficzną Drogę Krzyżową.
Schodami zaczęliśmy się wspinać na górę, na której znajduje się Sanktuarium.
Miejsce niezwykłe, chłodne, a zarazem ciepłe, skromne i wytworne, z pięknymi witrażami i obrazami.
Dzieci 1- szo Komunijne siedziały na początku, zaraz przy ołtarzu, a za nimi rodziny.
Nasz Ksiądz Proboszcz razem z Księdzem Arkadiuszem sprawowali Mszę, po której Kustosz muzeum, emerytowany Ksiądz opowiadał nam historię Sankturarium, Figurki, cudów i uzdrowień.
Po Mszy przeszliśmy do Bazyliki Świętego Wojciecha, gdzie jest cudowna figurka Matki Boskiej Kębelskiej
Stamtąd przejechaliśmy niewiele ponad 2 km do Kębła, gdzie w niewielkiej Kapliczce przy lesie jest Kamień, na którym objawiła się Matka Boska, mówiąc, żeby w tym miejscu powstała jej Świątynia, choć bardzo skromne jest to niesamowite miejsce.
Zmarzliśmy, ale było warto, było bardzo uroczyście i na pewno tam wrócimy.
Cudowne miejsce, cudowne przeżycie, które na pewno wypełniło Wasze serca.
OdpowiedzUsuńReniu miejsce na pewno cudowne, jakbyś była w pobliżu to zapraszam.
OdpowiedzUsuń