Choć czasem tyle myśli mi się kłębi po głowie, że aż ciężko mi zasnąć.
Obiecuję sobie, że siądę i spiszę i zamieszczę to na blogu, ale zmęczenie bierze górę i zasypiam, a potem już minie ten czas i nie jest takie świeże.
Korzystając z okazji, że na Dzień Kobiet jest darmowe wejście na siłownię postanowiłam wybrać się i aktywnie spędzić czas.
Umówiłam się z koleżanką Anią i razem się pojawiłyśmy na siłowni, przywitał nas Pan Witek z tulipanem i życzeniami na Dzień Kobiet, zrobiło się bardzo miło.
Przeszłyśmy do szatni i zastanawiałyśmy się, co zrobić z kwiatkami, żeby nie zwiędły przez ten czas, gdy będziemy ćwiczyć.
Wchodzimy do łazienki, a tam Panie z umywalki zrobiły sobie wazon, więc i my dołożyłyśmy swoje kwiatuszki.
Jak już zrobiłyśmy każda swoją serię, na bieżni wyluzowanie, kąpiel i każda z nas udała się do swoich spraw.
Po powrocie wiadomo, jak zwykle pranie, sprzątanie i gotowanie, na wieczorkiem poszłam na specjalną Mszę dla Kobiet, z błogosławieństwem i olejami miłosierdzia, było bardzo uroczyście i pięknie
Tego dnia też były mojego Taty urodziny, Angelika zrobiła dla niego tort, posiedzieliśmy razem.
To był naprawdę piękny i udany dzień, czułam taką wewnętrzną radość i szczęście.
Czasem warto egoistycznie pomyśleć o sobie i zrobić coś dla siebie.
Mam nadzieję, że też miałyście udany Dzień Kobiet.
Dbanie o siebie to nie egoizm, bo Twoja dobra forma i zdrowie przekłada się na siłę i energię, którą możesz potem włożyć w życie rodzinne :) Pięknie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńwww.szafamajniaka.blogspot.com www.majniaki.pl
Dziękuję :)
Usuń