Łączna liczba wyświetleń

środa, 30 lipca 2014

Na luzie amarant

Najbardziej lubię ubierać się na luzie, w jakieś spodnie, t-shirty lub tuniki.Choć od czasu, kiedy zaczęłam ćwiczyć ramiona z Mel B już nie wstydzę się zakładać bluzek na ramiączkach czy bokserek.
Lubię podkreślać swoją odchudzoną częściowo figurę opiętymi bluzeczkami.
Wiadomo, że jeszcze przede mną sporo pracy i sporo do zrzucenia, ale można powiedzieć, że jestem na półmetku i cieszę się z tego, co do tej pory osiągnęłam.
Jeżeli chodzi o kolorystykę moich ubiorów to kiedyś jako nastolatka czerń (chyba każdy miał taki etap) potem czerwony był moim kolorem przewodnim, ustąpił miejsca różom, ale też przekonałam się do błekitu, zieleni.
Jednakże dziś będzie amarantowo i błyszcząco, bo po mojej Mamie jak sroka lubię rzeczy, które się błyszczą, świecą i mienią.
bluzka DC Girl
spodnie Gemello
sandałki Graceland- Deichman
torebka prezent
kolczyki Avanti









4 komentarze:

  1. Różowy mój ulubiony :) śliczna bluzeczka!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dla mnie tez super i w tych spodniach bardzo szczupła jestes :) naprawde maju super ! Fajny zestaw fajnie ze zaczynasz podkreślać to i owo ;)

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, jak podzielisz się ze mną swoim zdaniem.Pozdrawiam