Łączna liczba wyświetleń

niedziela, 29 listopada 2015

1 niedziela Adwentu

Ale ten czas szybko leci, dziś już pierwsza niedziela Adwentu, nie zapominajmy o przygotowaniu duchowym do Świąt.
Najbardziej mi się śmiać chce, jak ktoś mnie krytykuje, że tak się przygotowuję, a w zasadzie to ta osoba mi mówi, że nie wierzy w Boga.
Ma prawo nie wierzyć, ja nikogo nie zmuszam i nie przekonuję, ale skoro nie wierzy to po co się przygotowuje do Bożego Narodzenia? Skoro nie wierzy w Boga to i Bożego Narodzenia też nie powinna obchodzić. Dobra nie wnikam, nie o tym chciałam pisać.
Jak Adwent to oczywiście roraty-spróbuję chodzić, bo bardzo je lubię, ta atmosfera, taka inna, wyciszenie, zastanowienie się nad sobą.
Mam też pewne postanowienia, które mam nadzieję wypełnić.
    Wczoraj korzystając z wolnego dnia spotkałam się z koleżankami ze Studium, ale było miło, choć było nas tylko kilka to tematów nam nie brakowało.
Naprawdę fajnie w babskim gronie spędziłam czas, a wracając sypał śnieg, zamiast pędzić do domu zachwycona robiłam fotki.
Śnieg mnie fascynuje, nie lubię marznąć, ale lubię patrzeć na śnieg, tak się robi od razu odświętnie, inaczej.
Zostawiam Was więc z fotorelacją ze spaceru wieczornego.







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Miło mi, jak podzielisz się ze mną swoim zdaniem.Pozdrawiam