Łączna liczba wyświetleń

sobota, 2 stycznia 2016

Postanowienia noworoczne

Każdy chyba robi co roku postanowienia, ja od kilku lat spisuję je na blogu i przynajmniej część z nich staram się zrealizować.
Choć jest mnóstwo śmiesznych demotów na ten temat, bo wiadomo, człowiek planuje, a potem mu zapału brak itd.
W związku z tym, że jednym z moich nowych postanowień jest nie odkładanie na potem najpierw rozliczę się z postanowieniami z ubiegłego roku.

Chciałam
1. Spędzać więcej czasu z rodziną, tą bliższą i dalszą ( odnowić zapomniane kontakty i częściej odwiedzać bliskich)

Częściowo się udało, jestem na dobrej drodze , niektóre kontakty odnowiłam :)

2. Pojechać do Warszawy zobaczyć Centrum Kopernika lub coś innego

Udało się pojechać do Warszawy, byliśmy na Starówce i w Polinie :)A nawet na Zamku Królewskim

3.Nauczyć się robić sushi

Szczerze to podobno najtrudniejsze jest zwijanie i to mnie przeraziło, choć matę do zwijania nabyłam.
Nie udało się.

4.Częściej wychodzić z J ( do kina, na spacer, na kawę)
Częściowo się udało, ale nie do końca. Może w nowym roku nad tym popracuje.

5.Do czerwca zobaczyć na wadze 75 kg bo co mi spadnie na 81 do wraca na 84

Niestety w tej kwestii totalna porażka, przytyłam w tym roku co minął i to sporo.
Na wadze zobaczyłam bałwany i się załamałam.
Muszę porządnie się wziąć za siebie.

6.Przejechać łącznie 580km

Przejechałam ponad 600 do wakacji, jednak liczniki za parę zł są nic nie warte i z moich wyliczeń wynika, że w sumie w tym roku około 1000km przekręciłam, ale muszę zainwestować w porządny licznik, który mi nie padnie po 500km.

7. Chodzić na siłownię

Chodziłam cały karnet, który miałam wykupiony i gdyby nie kwestia finansów to nadal bym chodziła, bo bardzo mi się podobało.

8. Postarać się wcielić w życie rady Anthei Turner i gonić częściej dzieci do pomocy.

Częściowo mi się udało, bo staram się nie naciskać jak na mnie naciskano, że muszę zrobić i nie ma przeproś.
Jak widzę, że dzieci zmęczone po szkole i dodatkowych zajęciach to odpuszczam, ale chcę aby się jak najwięcej nauczyły, bo nigdy nie wiadomo, kiedy tą wiedzę wykorzystają w życiu.

9. Nauczyć się robić coś ładnego na szydełku

Nie udało się

10. Umieć się zatrzymać, znaleźć czas dla siebie, cieszyć z małych rzeczy

Udało się :)

 Postanowienia w 2016 roku

1.Nauczyć się robić Sushi ( przepisałam :) może tym razem się uda
2.Do marca zobaczyć na wadze 80kg ( obecnie 88,8kg) do czerwca zobaczyć na wasze 75kg
3. Pojechać nad morze
4. Spędzić czas z przyjacielem
5.Przeczytać 52 książki
6.Częściej spędzać z J czas, wychodzić, być razem
7. Pracować nas sobą ( ćwiczyć fizycznie ale i psychicznie rozwijać się)
8. Przygotować jakąś niespodziankę na rocznicę.
9. Nie odkładać niczego na potem( chyba, że zabraknie mi doby).
10. Nie rozpamiętywać, co było, nie żałować, odepchnąć się mocno i realizować się.

2 komentarze:

  1. Piękne postanowienia, szczególnie te duchowe. Moje jedyne dwa postanowienia, to być szczęśliwą i spędzać więcej czasu z najbliższymi. No i fajnie by było jakby udało się od września zapisać Boryska do przedszkola, to bym na siłkę wróciła :D
    www.majniaki.pl
    www.szafamajniaka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Trzymam kciuki za realizację Twoich postanowień.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, jak podzielisz się ze mną swoim zdaniem.Pozdrawiam