Wreszcie udało mi się upolować tą wspaniałą książkę, opowiadającą o życiu i pasji Pana Aleksandra Doby.
Mogłam zrozumieć, czym się kieruje w życiu, co jest dla niego ważne.
Wyznaje podobną do mnie dewizę, że nigdy nie jest za późno na realizację swoich marzeń i planów, liczą się tylko chęci i jeżeli się czegoś bardzo pragnie, to zawsze znajdzie się sposób na realizację.
Niesamowity był opis jego podróży , tego, jak sobie radził w skrajnych warunkach.
Pan Aleksander choć niedługo skończy 70 lat, właśnie szykuje się do kolejnej wyprawy kajakiem, będę mu kibicowała i trzymała kciuki.
A tutaj jeden z fragmentów ksiązki, który mi się bardzo podobał.
Ostatnie zdanie z tej strony co wrzuciłaś mistrzostwo! Dlatego cieszmy się życiem. Chciałabym mieć znowu czas na czytanie książek, ale królewicz dopiero zasnął, a ja już nie mam siły:(
OdpowiedzUsuńSkąd ja to znam?
UsuńTeż jak dzieciaki były małe to mniej czytałam, bo często zasypiałam w locie do poduszki razem z dziećmi,a teraz jak są starsze to zasypiam przed nimi, hihi, ale w każdej wolnej chwili czytam, a jak jest naprawdę dobra książka to czytam idąc po mieszkaniu, gotując, pijąc kawę, a nawet( o zgrozo) jedząc!!!
W ogóle książka jest pełna takich różnych przemyśleń.
Mam nadzieję, że niedługo będziesz miała czas na spokojne czytanie książek.
Kilka zdan, a pelne refleksji!
OdpowiedzUsuńNajbardziej mi się spodobał ten fragment.
UsuńCzytam, kiedy mogę się skupić na książce... ta jednak mnie bardzo ciekawi. Aleksander Doba to bardzo inspirująca postać.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Stara Kobieta
Ja czytam głównie książki polecone przez znajomych, albo jak mi coś wpadnie w bibliotece w oko, ale są książki, które się momentalnie czyta, ta do takich należy.
Usuń