Ostatnio ze względu na upały i moje samopoczucie musiałam wyluzować, dlatego też czasem zamiast gnać na rowerze(co uwielbiam) postanowiłam wrócić spacerkiem.
Choć było upalnie, ale wiał lekki wietrzyk i było całkiem przyjemnie.
Znalazłam fajne miejsce na fotkę
oraz piękny krzew różany :)
Dzisiejszy zestaw to:
bluzka: Mark& Spencer
Spódnica: Classic
sandałki: Deichmann
Cieszę się, że mieszczę się w tą bluzkę w rozmiarze 12 czyli naszym 40 ale ostatnio mi się parę kilogramów przytyło i nie wyglądam w niej tak dobrze, jak bym chciała.
Jednak jak tylko się wyprostują pewne sprawy w moim życiu i będę mogła wrócić do dawnej aktywności to myślę, że szybko zgubię te 2kg i wtedy ta bluzka będzie lepiej się na mnie prezentowała, choć cieszę się, że już udało mi się w nią zmieścić.
Czasem musimy zwolnić i się zatrzymać, żeby dostrzec to, co nam ucieka, albo czego na co dzień nie widzimy.
Musimy znaleźć równowagę, wsłuchać się w siebie i zacząć doceniać to co mamy, a nie zgorzkniale zazdrościć tym co mają inaczej.
Potrzebny jest taki czas aby zastanowić się, co jest dla nas najważniejsze i walczyć z większym zaangażowaniem o swoje marzenia.
Masz Maju rację,podoba mi się Twoje nastawienie:)A bluzeczka myślę,że już leży świetnie:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu :)
OdpowiedzUsuń