Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 1 września 2015

Sukienka Sinsay

Wiem, że jako Mama trójki dzieci powinnam pisać o rozpoczęciu roku szkolnego, ale odkąd jestem Mamą tyle lat opisywałam ten dzień na różnych blogach, że nie czuję takiej potrzeby.
Tym bardziej, że syn idzie do 2 klasy Technikum, córka do 2 klasy gimnazjum, a najmłodsza do IV klasy, u najmłodszej najwięcej zmian, ale o tym innym razem, bo dziś post modowy.
Korzystając z chwili pomiędzy pobytem z najmłodszą w szkole, a pójściem do pracy wybrałyśmy się do naszego przepięknego parku, dziś zdjęcia przy Domku Gotyckim.














Najpierw wersja na luzie, w sandałach na płaskim, bo stawiam na wygodę
Sukienka: Sinsay
Kardigan: Pepco
Biżuteria: Sinsay
Torebka: River Island
Buty Deichmann

 A tutaj wersja bardziej elegancka




Również butki z Deichmanna, ale szpilki to szpilki.
Pod spodem mam leginsy sportowe, kto ma takie uda jak ja, wie, że jak jest ciepło nie da się bez takich leginsów, czy rajstop obyć, bo można sobie krzywdę zrobić.
Kto nie miał nigdy takich problemów, nie zrozumie mnie.









6 komentarzy:

  1. Fajna kiecka ale najbardziej podobaja mi sie szpile. Lubie takie buty nosic jesienia do rajstop, ktore sa w innym kolorze.
    ulubione zdjecie- 3 od konca, szkoda, ze sloneczka tam nie zlapalas ale i tak najbardziej mi sie podoba.
    rozumiem problem z udami.

    Makosz

    OdpowiedzUsuń
  2. Hihi, słonka sporo było, ale ja choć na chwilkę chciałam być w cieniu :)
    W szpilkach dopiero uczę się chodzić, bo nigdy nie miałam ( ze względu na rozmiar nogi) długo nie wytrzymuję, bo nogi nie przyzwyczajone
    Cały dzień bym nie mogła w takich chodzić.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Ślicznie wyglądasz, wspaniale widzieć Cię w sukience i szpilkach! Jest kobieco i ponętnie pzdr

    OdpowiedzUsuń

Miło mi, jak podzielisz się ze mną swoim zdaniem.Pozdrawiam