W końcu była dostępna, więc ją wypożyczyłam.
Czyta się ją jednym tchem, czytając ją przypomniałam sobie swoje początki.
Jak założyłam swojego pierwszego bloga na Onecie, było to w sierpniu 2008 roku.
W zasadzie założyłam go, aby spisywać ważniejsze dni, to jak się dzieci zmieniają, jak się zmieniają moje poglądy na te same sprawy.
Na początku odwiedzali mnie tylko znajomi, potem napisałam kilka "poczytnych" tematów i zostałam polecona na głównej stronie.
Z dnia na dzień z kilkunastu odsłon dziennie, zrobiło się kilkaset, komentarzy przybywało.
Ale i pełno jadu ludzkiego, nienawiści.
Ktoś czytając jeden z kilkudziesięciu postów od razu mnie oceniał, miał o mnie wyrobione zdanie.
Owszem były i miłe komentarze, poznałam nowych ludzi, a potem szukałam swego miejsca w sieci i zmieniałam adresy blogów.
Wspomnienia wspomnieniami, a miało byś o książce.
Joanna Opiat-Bojarska przedstawia nam Sylwię, normalną dziewczynę, która w sumie niczym się pewnie w tłumie nie wyróżnia, ale zaczyna pisać bloga i zaczyna się zmieniać, rozwijać.
Nie będę jednak Wam zdradzała więcej, bo może nie chcieli byście po nią sięgnąć, gdybym więcej zdradziła.
Świat bloga wciąga, tak jak i internet, każdy może znaleźć coś dla siebie, jakąś lukę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Miło mi, jak podzielisz się ze mną swoim zdaniem.Pozdrawiam