Z jednej strony człowiek się cieszy, że dzieci rosną, że kończą kolejne szkoły, stają się coraz bardziej samodzielne.
Z drugiej strony troszkę szkoda, że tak szybko ten czas leci.
Już wczoraj jak przygotowywałam tort, przypominałam sobie, jak to o 17ej trafiłam na porodówkę, a po 17godzinach o 10:25 urodziłam moje pierwsze dziecko- syna Marka.
Ile było moich myśli, strachu, niewiadomego.
A potem bezgraniczna radość, prezent w postaci wymarzonego zdrowego synka, to wszystko warte było 17 godzin spędzonych na porodówce.
Może kiedyś opiszę dokładnie, jak to było, ale najlepszy był moment, kiedy ujrzałam go po raz pierwszy.
Sorki za jakość zdjęć, ale to był zwykły aparat kliszowy i wiadomo, jaka jakość zdjęcia.
Kiedyś największym problemem były nieprzespane noce, a teraz walka z humorami, okresem dojrzewania, problemami egzystencjalnymi, bunt, niezrozumienie i lęk, czy sobie w życiu da radę.
Czy nauczyłam go tego, co będzie mu w życiu potrzebne? czy jest przygotowany na zmierzenie się z przeciwnościami losu? czy jest wystarczająco samodzielny?
Wiadomo, że każda mama chce dla swego dziecka jak najlepiej, ale martwić się chyba nie przestanę.
Dziś będąc w pracy nie mogłam się doczekać, kiedy przyjdę do domu, uściskam młodego(choć to obciach) posiedzimy, wspólnie spędzimy miło czas.
Moje dzieci wolą własnoręcznie zrobione przeze mnie torty, choć nie są może idealne, ale liczy się, że włożyłam w nie całe swe serducho
Tort Rafaello:)
pomyśl życzenie
i zdmuchnij świeczki
Wygłupy z siostrą
Był też sernik na zimno, pizza własnoręcznie robiona, a na koniec postanowiliśmy się ustawić do zdjęcia, jak 16 lat temu, oto efekt :)
Tak Maju dzieci rosną bardzo szybko i ani się człowiek obejrzy jak zostaje babcią...a dusza młoda. Świetne zestawienie ostatnich fotek, widać różnicę szczególnie na Marku :). Życzę u wszystkiego najwspanialszego i tobie również. Uważam że urodziny dziecka powinna również świętować mamusia. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMarzenko, własnie to mnie wkurza, że jak się dziecko rodzi, to Mama dostaje gratulacje, prezenty, kwiaty, a już każde kolejne urodziny to nikt o tym nie pamięta.
UsuńA wystarczyłoby dobre słowo, kawka capucino :)
Maju wszystkiego naj naj dla Marka torty Matiemu yteż sama robię i wydaje mi się że te są najsmaczniejsze i najlepsze bo mają w sobie część naszego uczucia hi hi na fotkach Marek chyba trochę urósł czy mi się zdaje?
OdpowiedzUsuńDziękuję Aniu w imieniu Marka:)
UsuńMarek ma 187cm
miałam na myśli tego malutkiego tak żartobliwie oczywiście no wiesz dzieci miały po kim wzrost odziedziczyć i Ty i Jacek wysocy jesteście zresztą Daria tez wyższa od Mateuszka a co do wspomnień to jeszcze niedawno pytałam Cie o rady bo Mati się urodził a to już 9 lat minęło....
OdpowiedzUsuńMaju ale ci ten synek wyrósł :) zdjecia teraz i sprzed 16 lat super ! Po tobie nic nie widac uplywu czasu :)
OdpowiedzUsuńTorcik wlasnej roboty wiadomo najlepszy! Ciesze sie ze urodziny udane i dla ciebie kochana calus za te 16 lat wychowywania !
Spóźnione, ale szczere.Wszystkiego co najlepsze dla Marka!!! Ależ ten czas leci a ostatnie fotki świetnie:)
OdpowiedzUsuń