Był to pierwszy piątek miesiąca, więc ustaliliśmy, że jak Babcia spyta przez domofon, to powiemy, że to szafarz, albo listonosz.
Wspólnie ze starszą córką zrobiłyśmy tort rafaello, choć im bardziej się starałyśmy, tym gorzej z biszkoptem nam wychodziło i musiałyśmy drugi raz robić.
Babcia była w szoku, a najbardziej jej się podobały numeryczne świeczki, oraz to, że taka niespodzianka wyszła.
Taki tort wyszedł, może za wysoki nie wyrósł, ale zrobiony z uczuciem
Babcia ogląda prezenty
Oj Aniołek, gdzie ja go sobie postawię? wiem, przy łóżku, żeby nade mną czuwał :)
ale fajny ten torcik, ale nie zepsuje się jak go popchnę?
Ale śmieszne te świeczki i co mam robić?
Mogę zdmuchnąć? to dmucham, a zapalisz jeszcze raz?
Mała sesja z Babcią, najpierw ja z Babcią
Mój Tatko, a jedyny syn Babci :)
Trzy pokolenia razem :)
Z Babcią i mężem
Starszyzna z Babcią
dzieciaki z Babcią
ja i dzieci z Babcią.
Babcia szczęśliwa, choć miała nadzieję, że dłużej posiedzimy, ale pośpiewaliśmy jej: 200 lat, porozmawialiśmy i musieliśmy się zbierać, bo ja miałam na 2gą do pracy.
Cudowna niespodzianka widac ze babcia jest mega szczesliwa a tort nawet jak nie idealny to pelen milości i serca :) piekne zdjecia
OdpowiedzUsuńBabcia zadowolona, a to najważniejsze :)
UsuńCudownie że przyjechaliście do babci na jej urodziny. Niespodzianka pierwsza klasa.
OdpowiedzUsuńA mina Babci bezcenna.
Usuń