Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 1 stycznia 2015

Postanowienia noworoczne

Mogłabym oczywiście wypisywać jakieś niestworzone rzeczy, ale wolę się skupić na realnych celach i cieszyć się z ich realizacji, niż być sfrustrowana, że znów mi się nie udało np odwiedzić Jona Bon Jovi w New Yersey.
Najpierw cofnę się w czasie do zeszłego roku i rozliczę się z zeszłorocznymi postanowieniami.
W ubiegłym roku chciałam:
1. Do czerwca schudnąć przynajmniej 10kg.

Jak wiecie, udało mi się schudnąć 20kg :)

2.W końcu pojechać do Częstochowy i może spotkać tam przyjaciela?

Pojechałam w lipcu do Częstochowy, a przyjaciela też spotkałam, tyle, że miesiąc wcześniej mnie odwiedził :)

3. Pojechać do Warszawy(najlepiej do Centrum Kopernika, Zoo, Pałacu, Łazienek i na Starówkę)ale jak się uda w ogóle do W-wy pojechać to będzie dobrze.

Niestety nie udało się nam do Warszawy pojechać.

4.Podejść ambitnie do tematu szkoły i zdać poprawkę

Podeszłam i zdałam :)

5.Namówić J na poradnię(będę mu dotąd wierciła,aż w końcu się zgodzi)

Namówiłam, poszedł, przebadał się i już wszystko jasne. Może z czasem do niego dotrze, że zdrowie jest najważniejsze.

6.Nie mieć zaległości w listach

Prawie mi się udało, na Nowy Rok zostałam z odpisem na 1 list,więc w zasadzie nie mam zaległości :)

7.Odwiedzić trójkąt lubelski(Nałęczów-Janowiec-Kazimierz)

Udało mi się, poza wyjazdem do Nałęczowa.

8.Nauczyć się nowych wzorów na drutach

Nauczyłam się, ale ciągle nie mam czasu,oraz siły do zrobienia czegoś nowego.
Ze względu na problemy z rękami i stawami w ogóle nie mam możliwości porobić na drutach tyle, ile bym chciała.

9.Częściej chodzić do kina

Chodziłam częściej niż w 2013, ale i tak mam niedosyt.

10.Spróbować odnaleźć równowagę, czas dla siebie  i żyć w zgodzie z sobą :D

Udało się, co dzień potrafię uszczknąć troszkę czasu tylko dla mnie, a jak robię coś dla siebie to jestem pozytywnie nastawiona do świata i żyję w zgodzie ze sobą.


1. Spędzać więcej czasu z rodziną, tą bliższą i dalszą (odnowić zapomniane kontakty i częściej odwiedzać bliskich).
2. Pojechać do Warszawy do Centrum Kopernika, ewentualnie jeszcze coś zobaczyć innego.
3.Nauczyć się robić sushi.
4.Częściej wychodzić z J ( do kina, na kawę , spacer itd)
5.Do czerwca zobaczyć na wadze 75kg( w chwili obecnej co mi spadnie na 81-82 to wraca 84)
6.Przejechać rowerem 580km (łącznie)
7.Chodzić na siłownię.
8.Postarać się wcielić w życie rady Perfekcyjnej Pani Domu -Anthei Turner ( w sumie sporo z rad wykorzystuję, tylko nikt nie szanuje mojej pracy i jest to co jest) i gonić dzieciaki do pomocy.
Popracować nad lepszą organizacją swojego życia.
9. Nauczyć się robić na szydełku coś ładnego, np jakieś kwiatuszki.
10. Umieć się zatrzymać,znaleźć czas i cieszyć z małych rzeczy,

12 komentarzy:

  1. Czytałam z łezką w oku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję,że w tym roku też będę mogła powiedzieć, że część z postanowień wypełniłam

      Usuń
  2. Brawo za 2014 i spełnienia wszystkich postanowień w 2015! x

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki i mam nadzieję, że przynajmniej część da się zrealizować.

      Usuń
  3. Gratuluje wykonanych postanowien i trzymam mocno kciuki za tegoroczne ! Szkoda tyle ze nie ma w nich wypadu nad morze ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Madziu nad morze bardzo chętnie bym pojechała, ale chęci sobie, a życie i finanse sobie.
      Wydatki mi się coraz większe szykują (remonty) a z 5 osób to już jest cała wyprawa, samo paliwo to ok 160zł w jedną stronę, a wiadomo, że i nocleg i jeść coś trzeba itd.
      To nie takie proste.

      Usuń
    2. Hmm ja myslalam bardziej o tobie :) moze czas zrobic cos tylko dla siebie? Pokoj dla ciebie bedzie czekal przez cale wakacje u mnie w domku :)

      Usuń
    3. Aaa, o tym to nie pomyślałam :)
      Ale kusząca propozycja, hihi.

      Usuń
  4. A moze w tym roku jakos wspolnie sie umowimy i spotkamy w warszawie bo tez chce z dusia pojechac do centrum kopernika i muzeum powstania warszawskiego ? Fajnie byloby spotkac sie w stolicy - pomysl o tym :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Możemy spróbować, tyle, że nie wiem jeszcze, kiedy będziemy mieli wolne i jak się to uda zsynchronizować.
      Ale spróbować możemy

      Usuń
    2. No to pomysl o tym bo my w wakacje i tak bedziemy jechac do warszawy trzeba pedolino wyprobowac :)

      Usuń
    3. No pewnie ,że trzeba.
      Na razie to nawet nie znam grafiku na bieżąco, więc trudno coś zaplanować.

      Usuń

Miło mi, jak podzielisz się ze mną swoim zdaniem.Pozdrawiam