Zdjęcia robione w upale, ale jak to mówią: taki mamy klimat.
Miałam okazję być w Lublinie, znów robiłam to, co lubię najbardziej, czyli zwiedzałam.
Napiszę o tym niedługo na blogu, ale też sprawdzałam, jak się sprawdza mój nowy zakup za małe pieniążki, za dosłownie 20zł kupiłam sobie kombinezon w moim ukochanym czerwonym kolorze.
Kombinezon jest z lejącego się materiału, przez to nawet godzinna podróż autkiem bez klimy nie była mu straszna, nie pogniótł się, nie odkształcił.
Wiem, że może nie powinnam nosić rzeczy bez ramiączek, bo za stara jestem, bo nie wypada i grawitacja robi swoje, ale czuje się w tym ciuszku bardzo dobrze i wygodnie, a jak wiecie u mnie wygoda to podstawa.
Klapki: F& F
torebka : DKNY
Wiem, że jest to kombinezon w stylu tego, który tutaj już prezentowałam,tzn góra podobna, bo wiązana.
Jakby ktoś chciał zobaczyć mój pierwszy kombinezon to tu
Super ten kombinezon, bardzo mi się podoba! A kształty masz takie ponętne jak J.Lo :D mrau!
OdpowiedzUsuńDziękuję za komentarz, aż się zawstydziłam :P
OdpowiedzUsuńMaju, pracowałaś na tą figurę to się nią chwal. Nie jesteś za stara na brak ramiączek, helow, ja też noszę sukienki bez ramiączek a jakby nie było jestem sporo starsza. Zgrabna, ładna, ciesz się życiem. Lato kocham, kombinezon jest super, lepszy od poprzedniego. Klapki też bardzo ładne. Piszę juz 3 raz, może tym razem się uda
OdpowiedzUsuńUdało się :)
UsuńDziękuję za komentarz :)
ladnie jest, czerwony i ciemne wlosy, lubie te polaczenie.
OdpowiedzUsuńMakosza
Dzięki
OdpowiedzUsuń