Łączna liczba wyświetleń

czwartek, 20 listopada 2014

Brązowa kurtka-płaszczyk

Kupiłam ją w 2009 roku, niby jest leciwa, ale w zasadzie całkiem nowa.
Może Was to zdziwić, że 5 letnią kurtkę nazywam nową, ale tak naprawdę, to ja chodziłam w niej w sumie niecałe 2 mce.
, Kiedy  udało mi się schudnąć na diecie Dukana 28kg nabyłam tą kurtkę, niedługo później najbliższa mi osoba odeszła, więc już nawet nie chciałam w niej chodzić.
Później był mega efekt jojo i moje zajadanie problemów i tak ją odłożyłam, że może kiedyś do niej wrócę.
Z racji tego, że robi się coraz zimniej wymieniłam garderobę, letnie ciuszki odłożyłam do pudeł, a zimowe powyciągałam i tak wpadła mi w rękę ta kurtka.











Kurtka :Art by advance
spodnie: B Mant
Tunika: nn
buty: Deichman



6 komentarzy:

  1. Fajna Maju całkiem na czasie , widać moda nie zmienia się aż tak bardzo, albo pewne rzeczy są zawsze ok.:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, własnie widzę, że nadal dziewczyny w takich kurtach chodzą.

      Usuń
  2. Hejo mam calkiem podobny plaszczyk tez juz wiekowy :) fajnie ci pasuje - tunika pod plaszczykiem tez super !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Madziu :)
      Jakby było bliżej, to byśmy razem sesyjkę w płaszczach zrobiły

      Usuń
  3. Fajne uczucie zmieścić się w ciuchy sprzed niechcianych kilogramów. Ja na razie karmię, ale jak już nie będę karmić, to zamierzam powrócić do wcześniejszych rozmiarów. Mam za dużo fajnych sukienek i spódnic w rozmiarach 36 :D to będzie moja motywacja!
    Super wyglądasz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będę trzymała kciuki,wierzę, że i Tobie się uda.
      Ja jeszcze mam motywacyjną małą czarną, w której się nie zapinam, ale może kiedyś?

      Usuń

Miło mi, jak podzielisz się ze mną swoim zdaniem.Pozdrawiam